Little Dot Cu Wyn Recenzja

Little Dot Cu Wyn to uniwersalny IEM z hybrydowym przetwornikiem w obudowie z orzecha włoskiego, wyposażony w pojedynczy 5-warstwowy przetwornik dynamiczny 8 mm oraz przetwornik BA. Jego cena wynosi 159,99 dolarów.

Disclaimer: Little Dot Cu Wyn wysłane do nas to próbka w zamian za naszą szczerą opinię w tej recenzji. Dziękujemy zespołowi Little Dot za danie nam tej możliwości.

Aby przeczytać więcej o recenzjach Little Dot wykonanych wcześniej na Headfonics proszę kliknąć tutaj.

Uwaga, ta recenzja jest zgodna z naszymi nowymi wytycznymi punktacji na rok 2020, o których możecie przeczytać tutaj.

Zaczynamy drugą rundę naszej podróży po audiofilskich zestawach Little Dot IEM. Otrzymaliśmy całą linię słuchawek Little Dot IEM, która niedawno zadebiutowała na rynku amerykańskim, i pracujemy nad nimi wszystkimi.

Najpierw recenzowaliśmy Little Dot Cu Rad, który jest limitowaną serią IEM, ale tym razem będziemy recenzować Little Dot Cu Wyn Hybrid dual-driver IEM, który jest drugim w ich linii od najniższego do najwyższego poziomu. Nazwa Wyn reprezentuje nagrodę, radość lub błogość, jak stwierdzono w literaturze Little Dot.

Wyn jest oznaczany jako niskobasowy IEM i Little Dot twierdzi, że ten IEM przyniesie nową definicję dla basowych IEM-ów. Ich cena detaliczna wynosi 199 dolarów, ale na stronie Little Dot cena została obniżona do 159 dolarów.

Technologia w środku

Konfiguracja przetworników

Little Dot Wyn to hybrydowe słuchawki IEM z dwoma przetwornikami, składające się z pojedynczego przetwornika dynamicznego oraz przetwornika Balanced Armature.

Pierwszy przetwornik to 8-milimetrowa, 5-warstwowa membrana dynamiczna, która obsługuje zarówno niskie, jak i średnie częstotliwości. Drugi przetwornik to przetwornik Balanced Armature. Ten przetwornik obsługuje w szczególności sekcję wysokich częstotliwości.

Niewiele więcej jest powiedziane w literaturze, którą Little Dot dostarcza na temat tych przetworników, ale mam wrażenie, że są to przetworniki wykonane na zamówienie, a nie z półki. Specyfikacja przetworników Cu Wyn obejmuje czułość 109 decybeli, impedancję 16 omów i pasmo przenoszenia 20-20 kHz.

Przednia ścianka

Little Dot Wyn wyposażono w dwuczęściowy system muszli. Przednia część wykonana jest z nieprzeźroczystej, czarnej żywicy.

Poziom komfortu jest wysoki, a izolacja przeciętna jak na IEM. Little Dot Cu Wyn to jedne z najlżejszych IEM-ów, jakich używałem i muszę przyznać, że prawie nie czuć ich ani w rękach, ani na uszach.

Chociaż Little Dot nie precyzuje, jakiego materiału użyto lub jaki proces zastosowano do uformowania przednich wnęk, jestem pewien, że jest to żywica niealergiczna lub zapobiegająca podrażnieniom, ponieważ jestem szczególnie wrażliwy na każdy inny rodzaj żywicy, a te nie sprawiały mi żadnych problemów, jeśli chodzi o swędzenie czy podrażnienia.

Copyright Little Dot 2020

Orzechowa Osłona Wnęki

Little Dot zdecydował się postawić na drewno i zastosować tylną pokrywę wykonaną z orzecha włoskiego. Jeśli dobrze pamiętam, to większość obudów głośników domowych, a przynajmniej tych naprawdę dobrych, jest wykonana z orzecha włoskiego lub dostępna w tym gatunku ze względu na właściwości akustyczne, które posiada i dobry wygląd.

Niektóre badania wykażą, że pewne rodzaje drewna mają właściwości soniczne i jeśli się nie mylę, orzech wzmacnia bas i tak się składa, że Little Dot reklamuje ten IEM jako dający nową definicję dla niskobasowych IEM.

Drewno ma tendencję do wprowadzania cieplejszej charakterystyki brzmieniowej, czy to w produkcji głośników, czy nawet w niektórych IEM-ach i pełnowymiarowych słuchawkach. Wygląd drewna z logo Little Dot Fairy przenosi mnie z powrotem do buszu i nabiera naturalnego klimatu.

Łączność

Little Dot Cu Wyn wykorzystują złącza .78mm z odłączanym kablem i dostarczane są z bardzo podstawowym kablem.

Kabel jest identyczny jak ten zastosowany w Cu Rad. Wtyczka 3,5mm 3-polowa single-ended jest taka sama i taki sam jest też sam przewód. Wygląda na to, że wzięto kabel z Cu Rad i umieszczono w nim 2 pinowe wtyczki .78mm, aby można było go odłączyć.

Jest to zwykły czarny przewód w izolacji gumowej z przewodem 6N OFC i gumowym regulatorem długości Y. Wtyk 3,5mm jest ustawiony pod kątem 45 stopni i ma około 1,2 metra długości.

Ochronna kieszeń

Little Dot używa własnej konstrukcji kieszeni ochronnej na 78 pinowe złącze w Cu Wyn i twierdzi, że jest ona wystarczająco mocna, aby oprzeć się wyłamaniu pinów.

Tak więc w tym momencie można bezpiecznie powiedzieć, że Little Dot nie użył gotowych części do budowy tych słuchawek IEM i przeprowadził pewne badania i rozwój, aby stworzyć Cu Wyn, co zawsze jest plusem w mojej książce.

Waham się pomiędzy preferencjami dotyczącymi połączeń, ale chciałbym, aby istniał wspólny standard dla producentów IEM i słuchawek, ale moim preferowanym jest .78mm.

Akcesoria

Co jeszcze dostajesz? Poza kablem dostajemy także metalowe etui. Etui jest w stylu krążka hokejowego z odkręcaną górą. Etui jest miłym akcentem, ale ja nigdy nie używam etui, ponieważ kiedy jestem w ruchu, IEM pozostają na miejscu. A może to tylko ja?

Etui będzie jednak potrzebne do przechowywania kilku kołnierzy, które dostaniesz. Wszystkie przychodzą w mini woreczkach z materiału. W zestawie znajduje się dziewięć kompletów gumowych kołnierzy, trzy z nich to podwójne kołnierze, ale dostajemy także trzy dodatkowe komplety kołnierzy piankowych. Jest też druciany klips.

Szczerze mówiąc, w tej chwili nie jest jasne, co dostajemy w sumie w akcesoriach lub kołnierzach, ponieważ nie jest to wymienione na stronie Little Dot i te szczegóły powinny być opublikowane.

Wrażenia dźwiękowe

Pierwsze wrażenia

Little Dot Cu Wyn to słuchawki IEM o ciepłym, basowym brzmieniu z lekko V-kształtnym dźwiękiem. Mógłbym również powiedzieć, że sygnatura dźwiękowa jest miękka i niedramatyczna i to są jej podstawowe atrybuty dźwiękowe.

Chodzi mi o to, że chociaż ten IEM jest sprzedawany jako basowy IEM, to uważam, że jest raczej relaksujący. Twierdzę, że jest coś więcej w tym IEM-ie niż jego basowa odpowiedź. Miękka natura sygnatury dźwiękowej działa dla relaksujących sesji, a nie tylko dla pompowania basu w czaszkę.

Oczywiście, jeśli włożycie do słuchawek EDM, Hip Hop lub inny rodzaj muzyki imprezowej lub muzyki z ciężką linią basu, Cu Wyn poradzą sobie dobrze w tym obszarze, zwłaszcza jeśli podbijemy basy za pomocą korektora. Potrafią one wyprodukować dużo basu, ale jest w nich coś więcej.

Zawsze przeprowadzam test generatora tonów na każdym IEM i słuchawkach, ponieważ test mówi wiele, a Cu Wyn poradził sobie całkiem dobrze, z wyjątkiem braku równowagi kanałów i dominacji prawej strony pomiędzy 6khz a 7khz oraz szczytu w tym obszarze z mniejszym szczytem przy 2khz.

Subbas

Założyłbym, że skoro Cu Wyn jest sprzedawany jako IEM basowy, to będzie w nim mnóstwo subbasu, ale w rzeczywistości spada on gwałtownie poniżej 25hz, a spadek zaczyna się od 30hz.

W porównaniu do poprzednika, Cu Rad, wydaje się, że brakuje mu tego niższego zakresu częstotliwości poniżej 30hz, a Cu Rad schodził niżej w sekcji basowej.

W zakresie subbasu nie ma zbyt wiele energii i jest on neutralny od dołu do około 50hz, gdzie bas zaczyna się podnosić i tam też znajduje się większość energii basu.

Bas

Tutaj zakładam, że Little Dot wpadł na pomysł marketingowy, aby nazwać ten model IEM ich modelem basowym, ponieważ mamy tu do czynienia ze wzniesieniem zaczynającym się od 50hz do, powiedziałbym 120hz, a może i wyżej, z bardzo niewielką ilością przedostawania się na terytorium tonów średnich.

W tym obszarze Cu Wyn ma najwięcej energii i produkcji dźwięku, a zwłaszcza z lekkim podbiciem, mogą one wyprodukować trochę ciężkiego dudnienia. Nie uznałbym basu Cu Wyn za szybki, ale raczej za luźny, ciepły bas o średnim uderzeniu i przyzwoitym rozróżnieniu tonalnym.

Średniotonowy

Cu Wyn jest zrelaksowany w każdym calu i średnica nie jest tu wyjątkiem, jest zrelaksowana i lekko zagłębiona. Tonalność jest dobra, podobnie jak wysokość. Można rozróżnić wszystko w utworach, ponieważ jest przyzwoita ilość detali.

Separacja jest również przyzwoita i jedynym obszarem, w którym powiedziałbym, że średnicy brakuje, są mikrodetale i zwiewność. Średniotonowe brzmią nieco ograniczone do pewnej przestrzeni.

Wysokie tony

Wysokie tony są dość czyste z przyzwoitą ilością przejrzystości, ale wyczuwam wczesne opadanie. Kiedy uruchomiłem generator tonów, nie tylko pojawiła się nierównowaga w rejonie 7 kHz, o której wspomniałem wcześniej, ale także szczyt w tym rejonie.

Myślę, że ten szczyt był odpowiedzialny za nadanie Cu Wyn lekko sybilantnej charakterystyki, ale nie nazwałbym tego sybilantnym, ale na granicy tego. Dźwięki S są bardzo wyraźne. Generalnie jednak wysokie tony są dość rześkie, z niewielką ilością iskry i zwiewności.

Spostrzeżenia po odsłuchu

Aby zakończyć opis charakterystyki dźwięku, Little Dot Cu Wyn mają dobrze dopasowane przetworniki, a całkowite spektrum częstotliwości jest reprezentowane dość dobrze, z wyjątkiem najniższej oktawy i samej góry.

Jedyną irytującą rzeczą jest szczyt przy 7k i prawdopodobnie znajduje się on w okolicach punktu zwrotnicy, ponieważ wydaje się, że w tym rejonie następuje wzrost mocy wyjściowej podobny do nakładania się częstotliwości.

Wysokie tony opadają, ale nie za wcześnie, dzięki czemu IEM nie brzmią zbyt jasno, a jednocześnie nie brakuje im wysokich tonów. Usiądźcie więc wygodnie, zrelaksujcie się, włączcie trochę muzyki Reggae i cieszcie się. To właśnie tam zabierają mnie Little Dot Cu Wyn. Dla mnie to jest właśnie to, do czego te słuchawki zostały stworzone.

Obrazowanie

Little Dot Cu Wyn nigdy nie były reklamowane jako posiadające audiofilską jakość obrazowania. Little Dot Cu Wyn nie wygrają żadnych konkursów w dziedzinie obrazowania. Opisałbym panoramę dźwiękową jako mającą trochę szerokości, odrobinę wysokości, ale prawie żadnych informacji z przodu.

Dokładność w panoramowaniu od lewej do prawej strony uznałbym za wystarczającą. Odczuwalna wysokość jest tuż nad uszami, ale pozycjonowanie frontu jest niemal zagubione lub nieobecne w tłumaczeniu. Instrumenty wydają się być w lewo, w prawo lub w centrum, ale rzadko pomiędzy tymi miejscami.

Synergy

Little Dot Cu Wyn to bardzo wydajne IEM, które potrzebują bardzo niewielkiej ilości mocy, aby być przyjemne, ale radzą sobie dobrze z dużą mocą, jednak nie skalują się zbyt dobrze.

Nie jest to koniecznie zła rzecz, a wręcz przeciwnie, ponieważ nie potrzeba niczego specjalnego do ich napędzenia. Wraz z faktem, że te IEM-y nie są wybredne w kwestii kołnierzy, czynią je bardzo użytecznymi i uniwersalnymi. Przy okazji uniwersalność wynika z tego, że dysze wyjściowe są standardowej wielkości i większość flansz po prostu pasuje.

Jest pewien dylemat, ponieważ Little Dot opisuje Cu Wyn jako dobre IEM do basu i EDM, a ja mam inne zdanie. Oczywiście, że są do tego dobre, ale ja naprawdę polubiłem je głównie z muzyką jazzową z jej ciepłym, ciężkim basem i zrelaksowaną średnicą oraz z muzyką taką jak Reggae.

Muzyka folkowa i country również wypada dobrze, podobnie jak muzyka pop. Nie używałbym ich do hard rocka czy muzyki klasycznej, złożoność nie jest ich mocną stroną. Pomyśl o łatwym, ciepłym i rytmicznym brzmieniu.

Selektywne porównania

Shozy Form 1.4

Drewno kontra drewno. Dwa przetworniki kontra pięć. Ta sama łączność i ta sama cena detaliczna 199 dolarów, choć w tym czasie Cu Wyn oferowany jest za 159,99 dolarów.

Oczywiście, jest to uczciwa walka. Jednak obudowa Shozy Form 1.4 jest bardziej wyrafinowana, współczesna, a Cu Wyn jest bardziej rustykalna, staroświecka. Shozy Form 1.4 posiada również lepszy kabel z dużą ilością dołączonych kołnierzy.

Brzmieniowo są bardzo podobne i zbliżone do siebie w niemal każdej kategorii, z wyjątkiem średniego basu, gdzie Cu Wyn jest bardziej wyrazisty.

Obydwa mają wczesne wycofanie w dolnej oktawie i na górze spektrum częstotliwości. Obydwa są wydajne, ale Cu Wyn potrzebuje mniejszej mocy, podczas gdy Shozy Form 1.4 lepiej skaluje się przy większym wzmocnieniu.

Obydwa mają gładkie brzmienie, z niewielką lub żadną szorstkością. Muszę przyznać, że średnica jest lepsza od Shozy Form 1.4, ale jeśli zależy wam na basie, to Cu Wyn wygrywa.

Tri I3

W tej cenie, 169 dolarów, Tri I3 są jednymi z moich ulubionych słuchawek IEM z aksamitnie gładką średnicą o jakości Planar Magnetic, ładnymi i ostrymi wysokimi tonami oraz przyzwoitym basem.

Wygląd to zupełne przeciwieństwa. Cu Wyn ma naturalny wygląd, podczas gdy muszla Tri I3 wygląda jak odlew z filmu Terminator i wygląda jakby była wykonana z tego samego płynnego metalu, z którego zrobiono T2, z lustrzanym wykończeniem.

Jeśli chcesz się zrelaksować, nie brałbym pod uwagę Tri I3, ponieważ są one intensywne, szczególnie gdy podasz im moc. Zestaw ten charakteryzuje się wysokim poziomem szczegółowości, ale jeśli cierpisz na szumy uszne lub po prostu nie lubisz intensywności, to oczywistym wyborem jest Cu Wyn.

Nasz werdykt

Jak twierdzi Little Dot, Cu Wyn jest specyficznym IEM dla ludzi, którzy chcą mieć basowe doświadczenie, a może tak jest? Tak, w zasadzie tak jest, ale ja mam inne zdanie, ponieważ jest to coś więcej niż tylko IEM do basu.

Little Dot Cu Wyn to relaksujący IEM, który dobrze radzi sobie z muzyką skoncentrowaną na basie, taką jak EDM, Hip Hop, Reggae i wszelkiego rodzaju muzyka taneczna. Ale z pewną różnicą, ponieważ dobrze radzą sobie również z innymi rodzajami muzyki, jak na przykład jazz czy country.

CU Wyn mają wszechstronność i użyteczność wykraczającą poza bycie tylko basowym IEM i myślę, że Little Dot nie docenia i nie docenia Cu Wyn nazywając je wyłącznie basowym IEM.

Wyglądają na dobrze skonstruowane z wysokiej jakości materiałów i brzmią całkiem nieźle. Dałbym im solidne "tak", jeśli powyższe jest tym, czego szukacie.

Powiązane artykuły

Partner strategiczny

Czołowy polski przedstawiciel firm oferujących komponenty audio, kina domowego oraz systemy automatyki domowej.

Zajmujemy się projektowaniem i wykonywaniem kompleksowych instalacji systemów nagłośnieniowych, audiowizualnych oraz konferencyjnych.

Nasze projekty można zobaczyć (i usłyszeć) w najlepszych pubach, cenionych restauracjach oraz w domach wielu, liczących się i znanych muzyków, biznesmenów, sportowców.